Obiektywy to jeden z tych elementów wyposażenia fotografa, których nigdy nie jest za dużo. Kolekcjonujemy je, testujemy, używamy, a z czasem niektóre stają się naszymi ulubieńcami, inne zaś trafiają na półkę lub w nowe ręce. Każdy fotograf ma swoje preferencje i przywiązanie do konkretnego sprzętu, bo to właśnie obiektyw w dużej mierze decyduje o charakterze zdjęcia.
Nie ma dwóch identycznych sesji – każda ma inną atmosferę, wymagania i założenia estetyczne. Dlatego często sięgamy po różne obiektywy w zależności od specyfiki danego projektu. W fotografii portretowej czy reportażowej precyzyjna ostrość i szybki autofokus nie zawsze są priorytetem.
Bywają sytuacje, w których zamiast technicznej perfekcji szukamy obrazu z duszą – subtelnych niedoskonałości, miękkiego przejścia między światłem a cieniem, delikatnego rozmycia tła czy lekkiej winiety, która dodaje zdjęciu klimatu.
Ciekawe obiektywy manualne, które warto mieć w swojej kolekcji
Poniżej przedstawiam kilka manualnych obiektywów stałoogniskowych, które mogą być ciekawym wyborem dla osób ceniących wyjątkowy charakter obrazu. Choć nie zawsze sprawdzą się w dynamicznych warunkach czy w sytuacjach wymagających błyskawicznego ustawiania ostrości, to w wielu projektach mogą nadać zdjęciom unikalnego stylu i atmosfery.
Warto czasem sięgnąć po szkła, które nie są klinicznie ostre, ale za to oferują coś więcej – pewną niepowtarzalność, która sprawia, że zdjęcie nabiera wyjątkowego charakteru.
Jupiter-9 85mm f/2
Jupiter-9 85mm f/2 to jeden z najbardziej charakterystycznych radzieckich obiektywów portretowych, który przez lata zyskał status kultowego szkła wśród miłośników fotografii manualnej. Jego korzenie sięgają niemieckiego Carl Zeiss Sonnar 85mm f/2, na którego konstrukcji został oparty.
Charakterystyka obrazu
Jupiter-9 to obiektyw stworzony do portretów. Jego największą zaletą jest wyjątkowe, malarskie rozmycie tła (bokeh), które nadaje zdjęciom klimatyczny, wręcz eteryczny wygląd. Na pełnej przysłonie f/2 generuje miękkie, delikatne przejścia między światłem a cieniem, co sprawia, że portrety wyglądają niezwykle plastycznie i przyjemnie dla oka.
Obiektyw nie jest klinicznie ostry – jego charakterystyczna miękkość na f/2 dodaje zdjęciom klasycznego uroku. Po lekkim domknięciu przysłony (do f/2.8-f/4) obraz zyskuje więcej detali, ale nadal pozostaje przyjemnie subtelny. To szkło nie jest dla osób szukających chirurgicznej precyzji – to raczej narzędzie do budowania nastroju i klimatu zdjęć.
Budowa i jakość wykonania
Jupiter-9 to solidny kawał metalu i szkła. Jego konstrukcja jest ciężka, ale jednocześnie bardzo dobrze wyważona. Wersje z mocowaniem M42 oraz M39 są stosunkowo łatwe do adaptacji na nowoczesne systemy (np. Sony, Canon, Nikon, Fujifilm).
Przysłona składa się z 15 listków, co gwarantuje piękne, niemal idealnie okrągłe rozmycie świateł w tle. Pierścień ostrości działa płynnie, ale w niektórych egzemplarzach może być nieco oporny – to efekt wieku i ewentualnych zabrudzeń smarem, więc warto poszukać egzemplarza po przeglądzie.

TTArtisan 50mm f/0.95 M-Mount
TTArtisan 50mm f/0.95 to obiektyw, który wyróżnia się nie tylko jasnością, ale także wyjątkowym charakterem obrazu. To klasyczna „pięćdziesiątka”, czyli ogniskowa bliska temu, jak widzi ludzkie oko, co czyni go niezwykle uniwersalnym narzędziem w fotografii portretowej i reportażowej.
Nie jest to szkło idealne, ale właśnie w tym tkwi jego urok. Jego ogromna jasność f/0.95 pozwala na uzyskanie niezwykle małej głębi ostrości i pięknego rozmycia tła, a także na pracę w bardzo trudnych warunkach oświetleniowych. Obiektyw ma solidny, aluminiowy korpus, który podkreśla jego wysoką jakość wykonania, a duża ilość szkła sprawia, że jest dość ciężki i masywny.
To nie jest sprzęt dla każdego – wymaga precyzyjnego ostrzenia, cierpliwości i wprawy, ale w zamian oferuje unikalny, plastyczny obraz z charakterystycznym, nieco vintage’owym lookiem.
Jego największą wadą mogą być waga oraz gabaryty, które czynią go mniej praktycznym przy dłuższych sesjach. Najlepiej sprawdzi się w połączeniu z bezlusterkowcem, gdzie można go używać z adapterem dla mocowania M-Mount, dostosowując do różnych systemów. Jeśli ktoś szuka niebanalnej „pięćdziesiątki” o charakterystycznym rysunku, ten obiektyw może być fascynującą opcją do eksperymentowania i tworzenia zdjęć o wyjątkowym klimacie.

TTArtisan 75mm F1.5 Biotar Replica M42
TTArtisan 75mm f/1.5 to obiektyw, który czerpie inspirację z klasycznej konstrukcji Carl Zeiss Biotar 75mm f/1.5, słynącej ze swojego wyjątkowego, wirującego bokeh i charakterystycznej plastyki obrazu. Jest to nowoczesna interpretacja legendarnego szkła, skierowana do fotografów, którzy cenią niepowtarzalny charakter zdjęć i nie boją się manualnego ostrzenia.
Charakterystyka obrazu
TTArtisan 75mm f/1.5 to szkło stworzone do fotografii portretowej. Jego największym atutem jest piękne, wirujące bokeh, szczególnie zauważalne w tle pełnym punktowych źródeł światła. Ten efekt nadaje zdjęciom niepowtarzalnej głębi i artystycznego wyglądu, przypominając klasyczne szkła Biotar.
Obiektyw jest bardzo jasny (f/1.5), co pozwala na fotografowanie w trudniejszych warunkach oświetleniowych oraz uzyskanie wyjątkowo małej głębi ostrości. Ostrość w centrum kadru jest bardzo dobra, nawet na pełnej przysłonie, natomiast brzegi mogą być delikatnie miękkie, co dodatkowo wzmacnia efekt trójwymiarowości obrazu.
Przy przymknięciu do f/2–f/4 obraz staje się bardziej kontrastowy i ostry, ale nadal zachowuje swój wyjątkowy charakter. Kolory są przyjemne i naturalne, z lekką tendencją do cieplejszej tonacji, co dobrze komponuje się z fotografią portretową.
Budowa i jakość wykonania
TTArtisan 75mm f/1.5 to solidny, metalowy obiektyw, który sprawia wrażenie sprzętu klasy premium. Jego korpus jest wykonany z aluminium, co zapewnia trwałość, ale jednocześnie dodaje wagi – to nie jest lekkie szkło (waży ok. 600 g).
Obiektyw posiada 14-listkową przysłonę, co przekłada się na bardzo ładne, kremowe bokeh nawet po lekkim domknięciu. Pierścień ostrości działa płynnie, ale ma stosunkowo długi zakres obrotu, co ułatwia precyzyjne ustawienie ostrości – kluczowe w przypadku tak małej głębi ostrości.
Dzięki mocowaniu M-Mount można go używać z aparatami Leica, a z odpowiednim adapterem – także z bezlusterkowcami innych systemów, takich jak Sony, Nikon Z, Canon RF czy Fujifilm X.