Co roku wyjeżdżam do Chorwacji – to już taka moja mała tradycja. To czas na odpoczynek, złapanie oddechu i oczywiście… robienie zdjęć! Zawsze staram się testować nowe obiektywy i szukać świeżych inspiracji. W tym roku również nie mogło zabraknąć fotograficznych przygód – odbyło się kilka sesji portretowych z Martą w roli głównej.
Uwielbiam wyrwać się z Krakowa i fotografować w nowych, nieznanych miejscach. Co ciekawe, co roku wybieramy inną lokalizację – szukamy ciekawych kadrów i nowych wyzwań. Tym razem padło na wyspę Pag, która totalnie nas zachwyciła.
Co więcej – już teraz wiemy, że w przyszłym roku znów tam wrócimy! Planujemy kolejne sesje i chcemy odkrywać następne miasteczka na wyspie. Wygląda na to, że Pag stanie się naszą nową, ulubioną bazą wypadową w tej słonecznej części Europy.
Poniżej kilka kadrów z naszych wspólnych sesji – fotografowaliśmy o różnych porach dnia i nocy, starając się uchwycić klimat miejsca i emocje chwili.



